Do ostatniej kości (2022) - Cały Film Online PL

Ostatnią fabułą, którą wyreżyserował Luca Guadagnino, był remake Suspirii z 2018 roku, a jego kąt był złośliwy - mroczny, maglowany body horror tak cielesny, że pozostawia oryginał wyglądający jak odcinek Ulicy Sezamkowej. Rok wcześniej eksplodował na scenę dzięki Call Me by Your Name, przejmującemu gejowskiemu romansowi na włoskiej wsi, który rzucił Timothée Chalameta na brzoskwinię, a tym samym na popkulturowy reflektor. Guadagnino powraca teraz z połączeniem obu tych filmów: mięsistym, krwawym romansem body horror, który wyrywa serce prosto z piersi, Do ostatniej kości.

Link do filmu: https://vod3.pl/filmy/do-ostatniej-kosci/

Te trzy filmy, wraz z wydanym w 2015 roku A Bigger Splash, mają też wspólny motyw: wszystkie opowiadają o ludziach podróżujących do nowego miejsca, nieznanego, czyli dokładnie tam, gdzie Guadagnino chce nas zabrać w swoich filmach. Po 25 latach kariery włoski filmowiec udowodnił, że jest mistrzem w sztuce narracyjnego szoku. Nawet jeśli wchodząc do jego filmu wiesz, co się wydarzy, nie wiesz, jak on to wyreżyserował - to właśnie jest ważne. Niemal zawsze znajduje sposób, by przedstawić znane wątki w świeży sposób, lub zmodyfikować je na tyle, by stały się nieznane.

Do ostatniej kości cały film - wstęp

Wszystko to sprawia, że temat ten ma również zastosowanie dosłowne. W A Bigger Splash nasi bohaterowie są na wakacjach. W Call Me by Your Name i Suspirii historia zaczyna się w momencie, gdy ktoś właśnie przybył do nowego miejsca. W Do ostatniej kości, Guadagnino jeszcze bardziej opiera się na obsesji nowych miejsc: jesteśmy zawsze w drodze. To film o charakterze podróżniczym, jaki tylko można sobie wyobrazić. Ohio, Kentucky, Missouri, Iowa, Nebraska, Minnesota, jak kto woli. Jeśli jest to stan, w którym nie chciałbyś mieszkać, oni tam jadą.

Ci "oni" to Maren (Taylor Russell) i Lee (Chalamet), nasz główny romans. Maren jest główną postacią; Lee nie pojawia się w obrazie ani na chwilę. Do ostatniej kości otwiera się Maren mieszka z ojcem (André Holland), zanim ona zbacza do jej pragnień, zjada palec nowego przyjaciela na sleepover, a dwa do i przenieść w środku nocy, akt szybko uświadomić sobie, że stał się rytuałem dla nich w tym momencie.

Nie długo, Maren budzi się do miażdżącego listu pożegnalnego od swojego ojca. Strach i zgroza wsiąkają w emocje, zapieczone w partyturze Atticusa Rossa i Trenta Reznora. Głos Holland odczytuje list za pośrednictwem lektora, który wkracza i wycofuje się z reszty filmu, by opowiedzieć fragmenty przeszłości Maren, których nie zna - jak to, kiedy to wszystko się zaczęło, co stało się z jej matką (Chloë Sevigny) i jak jej tata był w stanie utrzymać ją w tajemnicy przez tak długi czas. Odejście łamie mu serce, ale musi to zrobić. Nic więcej nie może zrobić. I kto może go winić? Jak wychowałbyś kanibala?

"Wiedziałem, że to jest to, kim jesteś. Nigdy nie myślałem 'czym jesteś'", mówi jej tata, a ona w odpowiedzi szlocha, jakbyśmy byli świadkami wymiany zdań. Film jest świetny w tym, że nie przesłuchuje tego, co, ani źródła dzikich potrzeb Maren. Nie ma tu mitu wampira unoszącego się w tle, nie ma nietoperzy ani drewnianych kołków, nie ma starożytnych rytuałów ani 2000-letnich krewnych. Nie wiemy, dlaczego Maren musi zjadać ludzi i nie ma nikogo, kto chciałby to robić mniej niż ona, ale nie ma wyboru. To proste: nakarmić albo umrzeć. A teraz jest zdana tylko na siebie.

Do ostatniej kości online

Szybko uczy się, że może wyczuć innych takich jak ona i w końcu znajduje Lee w sklepie spożywczym, gdzie powstrzymuje faceta od molestowania jej, zwabiając go na zewnątrz i zjadając w opuszczonym domu. Lee jest tandetnie wyglądającym punkowym facetem z pogniecionymi dżinsami, klimatem, który krzyczy "coś ukrywam" i włosami, które wyglądają na różowe nie z wyboru, ale z powodu jakiegoś poważnego braku higieny. Nosi cienki, postrzępiony sznurek za pasek i koszulkę z długim rękawem o dwa rozmiary za małą. Wygląda na to, że Chalamet jest zdeterminowany, aby grać coraz bardziej brudne, rozczochrane, nie do pozazdroszczenia postacie - i naprawdę żyć w nich, aby przetestować swoją bazę fanów. I na korzyść jego i jego agenta przemawia fakt, że Do ostatniej kości jest w sam raz dla nich.

Jak zawsze, nawet w swojej odrażającej postaci, staje się on prawdziwym amantem. Jego niezwykła zdolność do sprawiania, że wszystko, co mówi i robi, wydaje się prawdziwe, jest magnetyczna. Bez względu na to, co robi, brzmi to autentycznie, nieaktorsko, jak gdybyśmy doświadczali czegoś uchwyconego na kamerze, a nie tylko oglądali film. Russell jest równie dobry. Tam, gdzie dzięki Waves i Escape Room jej nazwisko i twarz znalazły się tylko na plakacie, Do ostatniej kości może przynieść jej sławę, na którą zasługuje.

Chemia między Chalametem i Russellem jest poza skalą. Ich miłość jest zdesperowana, namiętna, prawdziwa, zdezorientowana i zdezorientowana, wiecznie miażdżąca pod etycznym kryzysem, z którym spotykają się, zabijając niewinnych ludzi, aby przetrwać, nie wspominając o tym, że czują się z tym bardzo różnie. Ale przez wszystkie te starcia wyczarowują poczucie nieprzeniknionej więzi, takiej, która sprawia, że wybuchowy konflikt staje się zwykłą przeszkodą, a nie zagrożeniem dla związku. Jednakże, istnieją zagrożenia dla związku. To po prostu dziwni ludzie.

Bohaterowie

Po pierwsze, jest Sully (Mark Rylance), pierwszy, którego spotyka, który uczy ją, jak używać swojego zapachu, aby znaleźć innych. Sprawia on wrażenie karykaturzysty, który istnieje od wieków. Ma tłuste, Willie Nelson długości warkocz (i warkocz wykonany z włosów swoich ofiar, aby dopasować!), nosi brudną kamizelkę, mówi w eerily wysoki i spokojny głos, mówi dziwne rzeczy ("Pozwól mi kości na tym!"), kiedy jest zły, jeździ bez celu w furgonetce porywacza, i karmi w tighty-whities, które kończą się brudne. Nieumyślnie pozostawia kawałki organów zwisające z jego ust po tym, jak jest pijany na karmienie, najwyraźniej nie mogąc przetworzyć tego, jak bardzo jest odpychający. I jest zakochany w Maren.

Jest jeszcze Jake (niesamowity Michael Stuhlbarg), który zawstydza Sully'ego swoją przerażającą energią. Jest zbyt wesoły, loony, kombinezon-only rodzaj faceta, który śpi w lesie, karmi rekreacyjnie (tj., morduje ludzi), i ma tag-along bestie, który nie musi jeść ludzi ... tylko chce. Zarówno on, jak i Chalamet - a nawet Rylance, na swój własny, cyganeryjny sposób - odzwierciedlają typy ćpunów, jakby mogli być poplecznikami Woody'ego Harrelsona z Out of the Furnace.

Z pewnością nie nazwałbym Jake'a czy Sully'ego romantycznymi zagrożeniami, ale są to okropne, groźne zagrożenia fizyczne i psychiczne, kiedy tylko są w pobliżu. To ludzie, od których powoli się odsuwasz przez cały czas rozmowy z nimi. To, że Jake nigdy nie kiwnie palcem przeciwko komukolwiek, jest doskonałym przykładem subtelnej narracyjnej sztuczki w rękach Guadagnino. Nie chodzi o to, by zaskoczyć nas tym, co się wydarzy, ale tym, co się nie wydarzy, czego się spodziewamy. On ma nas na zasadzie jo-jo.

Podsumowanie recenzji - gdzie obejrzeć film Do ostatniej kości?

Film jest o wiele więcej niż kanibalizm. Grzebie w somatycznym (pod każdym kątem) pytaniu o to, co oznacza partnerowanie komuś w różnych kontekstach i wyrusza na pełną ekspedycję w poszukiwaniu tego, co jesteśmy gotowi zrobić lub poświęcić dla ludzi, których kochamy i jak to wpływa na tych wokół nas. Najbardziej druzgocące jest to, jak postrzegamy siebie, jak dochodzimy do przekonania, że jesteśmy "dobrzy" lub nie. Romans jest pogodny, a jego "Trouble Every Day" często odbywa się tylko częściowo na ekranie lub po prostu poza nim. Jednak osoby o słabym żołądku będą chciały za wszelką cenę unikać tego filmu. Projekt dźwiękowy jest tak trzewiowy, tak bliski, że zastanawiasz się, czy to zgrzytanie i siorbanie toruje sobie drogę przez twoje organy, a ty jesteś po prostu odrętwiały.

Ostatnie cztery filmy Guadagnino również wyznaczają trend opowiadania wcześniejszych historii na swój własny sposób. A Bigger Splash i Suspiria to remake'i, natomiast Call Me by Your Name i Do ostatniej kości cały film to adaptacje powieści, z których ta ostatnia została napisana przez Camille DeAngelis, a na potrzeby ekranu napisał ją David Kajganich. To drobiazg, ale po raz kolejny wskazuje na twórcze upodobanie Guadagnino do iteracji, do wykorzystywania starego jako fundamentu dla nowego. Remaki, rebooty, adaptacje i tym podobne są dziś zmęczoną branżą, ale gdyby ludzie podchodzili do nich z takim zapałem, z taką pewnością oryginalności jak Guadagnino, byłaby to dziedzina równie ekscytująca jak filmy oryginalne.

Najnowsze informacje ze świata filmu: https://vod3.pl/aktualnosci/